Szymon Gagatek 2016-12-05 18:38
Dopiero rozpoczął swoją przygodę z pływaniem za oceanem w barwach Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, a już popisuje się kapitalnymi wynikami! W trakcie ostatniego weekendu Paweł Sendyk dał pokaz swoich sprinterskich umiejętności, w wielkim stylu wygrywając zmagania na 50 jardów stylem dowolnym podczas zawodów Georgia Fall Invitational.
Trzydniowa rywalizacja w Athens przebiegała pod dyktando podopiecznych Dave’a Durdena. Do ostatecznego sukcesu Uniwersytetu Kalifornijskiego w klasyfikacji punktowej przyczynił się także nasz reprezentant, dla którego była to dopiero czwarta okazja do startu w oficjalnych zawodach na pływalni jardowej. Pierwszoroczniak z Gryfina błysnął formą już na inaugurację Georgia Fall Invitational. W eliminacjach 50 jardów stylem dowolnym po raz pierwszy w życiu złamał barierę dwudziestu sekund (19.75) i wszedł do najlepszej ósemki z piątym wynikiem.Wieczorem był jeszcze szybszy. Najpierw wystąpił na pierwszej zmianie sztafety 4×50 jardów stylem dowolnym, tworząc drużynę z Ryanem Murphy’m, Michaelem Jensenem i Justinem Lynchem. Dwie długości basenu pokonał w 19.41 i pomógł kolegom wypełnić minimum A na mistrzostwa NCAA. Swoim rezultatem znacznie przybliżył się też do najlepszego wyniku w historii polskiego pływania na jardach, który od 2000 roku należał do Bartosza Kizierowskiego i wynosił 19.36. Wyczyn naszego byłego znakomitego sprintera, który również uczył się w Berkeley, udało mu się jednak poprawić już chwilę później. W indywidualnym wyścigu finałowym uzyskał rewelacyjny czas 19.10 i okazał się zdecydowanie najlepszy! Swoim osiągnięciem Sendyk wskoczył na szóste miejsce na liście wszechczasów Uniwersyttu Kalifornijskiego, wyprzedzając między innymi legendarnego Matta Biondiego. Przed nim są już tylko tacy zawodnicy jak Nathan Adrian czy Anthony Ervin. Co więcej, Polakowi zabrakło tylko jednej setnej sekundy do wypełnienia minimum A na marcowy czempionat ligi, co i tak w praktyce oznacza, że już za kilka miesięcy zadebiutuje na tej imprezie. W ubiegłym roku czas z Athens dałby mu na mistrzostwach NCAA doskonałe siódme miejsce. Z kolei w tym sezonie w całych Stanach Zjednoczonych szybsi od niego byli do tej pory tylko i wyłącznie dwaj członkowie złotej sztafety 4×100 m stylem dowolnym z igrzysk w Rio: Caeleb Dressel (18.73) i Ryan Held (19.09)! W dwóch kolejnych dniach Sendyk pomógł jeszcze swojej ekipie wypełnić minimum A w sztafecie 4×50 jardów stylem zmiennym (20.38 na zmianie delfinem), a indywidualnie zajął jedenastą lokatę na 100 jardów stylem motylkowym (47.48) i był czwarty na tym samym dystansie stylem dowolnym (43.04).
Polaków nie zabrakło też w drugich najważniejszych zawodach zaproszeniowych ostatniego tygodnia w lidze NCAA. W mocno obsadzonym Texas Invitational wystartowali Michał Domagała i Paweł Furtek. Domagała rozpoczął rywalizację mocnym akcentem. Wraz z kolegami z Uniwersytetu Południowej Kalifornii wystartował w sztafecie 4×200 jardów stylem dowolnym, na trzeciej zmianie uzyskał czas 1:36.29 i pomógł swojej drużynie zająć drugie miejsce oraz wypełnić minimum A na mistrzostwa NCAA. Indywidualnie najlepiej poradził sobie natomiast na 200 jardów stylem motylkowym, wchodząc do finału A (1:46.00 w eliminacjach), w którym uplasował się na piątej lokacie (1:46.11). Był też dziesiąty na 200 jardów stylem zmiennym i 100 jardów stylem motylkowym. Z kolei Furtek notował swoje najlepsze rezultaty w sezonie na 500 i 1650 jardów stylem dowolnym oraz 400 jardów stylem zmiennym. Najdłuższy dystans pokonał w 15:28.57, co pozwoliło mu na wywalczenie czternastej pozycji.